
Wróciłem, żyję xD Nie dostałem sraki ani czupakabra mnie nie zjadła. Wczoraj zrobione 3 szczyty: Skalnik, Skopiec i Wieka Kopa. Za to nie mogę chodzić bo takie bąble na stopach mi się porobiły, jeden aż z krwią. A pojutrze Śnieżka, ciekawe czy dam radę. Kurwa schodziłem dziś 4 godziny, zamiast dwóch. Odrąbcie mi te kulasy.
Teraz piwko i żużelek.

Życie na mnie nie poczeka. Nikt ze mną nie mógł jechać, więc zdecydowałem, że wychodzę z przegrywu i jadę sam. 4 dni w górach, 4 szczyty, jeden nocleg w hamaku w terenie 15km od najbliższej drogi (pierwszy raz będę spał sam w takiej turbodziczy, trochę się cykam a do tego mają być jutro burze xD), dwa kolejne już w wynajętym pokoju. Jak starczy sił to wracając zahaczę o Kotlinę Kłodzką i tam kolejne 2 szczyty i nocka w ... Czytaj dalej

Jak sobie pomyślę, że w takie chwile wytchnienia i wolności jak ta, musiałbym się uganiać za jakimś usranym, niewdzięcznym kaszojadem, to aż czuję jak mi się mięśnie napinają i żołądek podchodzi do gardła. To dla mnie byłoby piekło, chyba bym poszedł na sznur. Już nie mówiąc, że przez niego pewnie nawet na te tosty (szynka szwarcwaldzka, ser cheddar, oliwki) nie byłoby mnie stać, tylko byśmy solidarnie wpieprzali chle... Czytaj dalej














![EroDate [SOI] Baner EroDate [SOI]](https://fireads.org/storage/banners/RbA48cS0/full.jpg)