Byłem wczoraj w Czechach niedaleko granicy pojeździć na rowerku

Byłem wczoraj w Czechach niedaleko granicy pojeździć na rowerku, a jeszcze zarobiłem! Bałem się trochę, bo pierwszy raz za granicą, języka nie znam, co to będzie jak ktoś zacznie do mnie gadać, a do jedzenia jak coś kupić? A tu się jeszcze fucha trafiła. Targowałem się! Chciał dać 400 koron, ale pokazałem na migi, że 500 albo jadę w stronę granicy. Jeszcze mówię temu Czechowi żeby mi sprawdził aktualny kurs korony, mówi mi 56 groszy. No to chyba dobrze zarobione?







![EroDate [SOI] Baner EroDate [SOI]](https://fireads.org/storage/banners/RbA48cS0/full.jpg)