
Zamarzyła mi się nalewka z dzikich malin. Bo dzikie, znaczy romantyczne (i za darmo). Wchodzę w apkę Eden, patrzę - no ktoś pozaznaczał stanowiska malin niedaleko miasta. Pojechałem, łaziłem, szukałem, tylko piach mi się do butów i pępka nasypał i tyle z tego było. Krzaków nawet nie znalazłem w zaznaczonych miejscach. Patrzę znowu w apkę, są inne maliny zaznaczone, ale po drugiej stronie od miasta. Patrzę na zdjęcia i się ... Czytaj dalej















![EroDate [SOI] Baner EroDate [SOI]](https://fireads.org/storage/banners/RbA48cS0/full.jpg)